9.12. 21.
- Klementyna
- 10 gru 2021
- 1 minut(y) czytania
Nic Ci nie wyszło, sprawdziłaś wszystko co się dało. Nic z tego zresztą nie może wynikać, ani na tak, ani na nie. Chciałaś to zrobiłaś, ale dwa tygodnie bez oglądania, przesunęły się o kolejny dzień. Zaczęłaś rozmowę z X, po co? Zaczęło się od witaminy D, poprzez uczucie spełnienia, po uczucie szczęścia, po co? To nie jest dobry moment na rozmowy. Tańczysz wokół niego. Nie wiem czy to jest dobre. Może jemu powinno być trochę Ciebie za mało. Wydaje mi się, że taki scenariusz byłby lepszy od nadmiaru i przesytu. Szkoda, że nie bardzo się na tym znam, może przydałaby się jakaś „przyjaciółka radzi”, a może psychoterapeuta, co tydzień, którego bardziej byś się słuchała niż mnie.
Twoja historia skojarzyła mi się z Pięknym umysłem i Johnem Nashem i jego urojonymi postaciami, jego omamami i urojeniami. On wygrał ostatecznie, mimo, że bez wątpienia był chory. Alka i Magda twierdzą, że aktorka z Ciebie marna. Pewnie mają rację w ogólnym postrzeganiu Ciebie, ale tu, tylko tu, niekiedy dorównujesz Russellowi Crowe. Niestety
Comments